W Zakopanem miał miejsce finał tegorocznego projektu "ART-laboratorium, czyli przestrzeń dla młodych".Młodzież która zwyciężyła w Przeglądzie Filmów Krótkometrażowych Youth 4 Film z Wieruszowa oraz Wielunia przez cztery dni uczestniczyła w autorskiej produkcji filmowej. Wyzwanie jakie czekało przed grupą 30 uczestników to wyprodukowanie dwóch teledysków muzycznych do utworów zespołu Domowe Melodie. Tworzą oni muzykę w konwencji lo-fi, zagraną i nagrywaną w warunkach domowych. Ich utwory cechuje melodyjność, prostota i bogate w kontekst słowa piosenek. "Wielkie wyzwanie, zarwane noce, ludzka otwartość, goniący nas czas, wspólna pasja i łączące nas, uczestników głowy niekończących się pomysłów. O sukcesie i satysfakcji mam nadzieję, że będę mogła niedługo głośno mówić, tymczasem mocno w niego wierzę." - komentuje Justyna, jedna z uczestniczek projektu. Plan filmowy trwał przez cztery dni od świtu do późnych godzin nocnych. Pomocą i wsparciem służyli instruktorzy - absolwent łódzkiej filmówki - Kuba Kryształ oraz operator Aleksy Kubiak - pracownik grupy ATM - największego niezależnego producenta telewizyjno - filmowego w Polsce oraz jednocześnie freelancer współpracujący z najbardziej znanymi muzykami w Polsce m.in. Lady Pank, braćmi Cugowskimi, Anią Wyszkoni oraz festiwalami muzycznymi takim jak OFF Festiwal Artura Rojka. "Wyjazd do Zakopanego był najlepszą formą nagrody, jaką moglibyśmy sobie wymarzyć. Pomimo napiętego grafiku, ogromu pracy i zmęczenia, które nam towarzyszyło przy tworzeniu teledysków, spędziliśmy tam bardzo miłe chwile i odreagowaliśmy od szarej codzienności. Aktywny odpoczynek z super ludźmi plus nowe umiejętności i znajomości. Polecam serdecznie wszystkie projekty spod ręki Wieruszowskiego Domu Kultury." - podsumowuje Kamila. Młodzi filmowcy tworzyli teledyski od samego początku - pracując nad scenariuszem, charakteryzacją, aranżując przestrzeń filmową po kreację aktorów oraz montaż. Nie zabrakło specjalistycznych warsztatów aktorskich i operatorskich będących uzupełnieniem półrocznego projektu realizowanego w każdym z centrów kultury. "Uważam, że projekt to najlepsza rzecz jaka spotkała mnie dotychczas. Ten projekt to przede wszystkim ludzie, nowe znajomości, które zaczynają kształtować się w przyjaźnie. Musieliśmy nauczyć się pracować w grupie, otworzyć na drugiego człowieka, zaufać Kubie i Dawidowi, ale przede wszystkim sobie nawzajem. Jestem przekonana, że gdyby nie wsparcie dawane sobie nawzajem nie zaczęlibyśmy działać jak jeden organizm. Owszem pojawiały się problemy, ale byliśmy w stanie im sprostać dzięki sztuce kompromisu, której niewątpliwie byliśmy przez cały projekt uczeni. Dzięki projektowi nie tylko poszerzyłam wiedzę z zakresu pracy nad filmem i poznałam ciekawych ludzi, ale uważam, że mentalnie przeszłam ogromną zmianę. Jestem bardzo wdzięczna Kubie za to, że prowadził nas do celu, pomimo tego, że byliśmy jak dzieci we mgle." - mówi Martyna. Już teraz wiadomo, że kolejna edycja projektu ma zostać rozszerzona na kolejnych partnerów - centra kultury z sąsiedzkiego Dolnego Śląska. Ponadto już 1 grudnia w Wieruszowskim Domu Kultury spotykają się młodzi muzycy z regionu którzy chcą wspólnie stworzyć projekt typowo muzyczny na wzór tego filmowego łączącego sąsiedzkie zespoły, wokalistów i wykorzystując studio nagraniowe domu kultury.
Foto: Wieruszowski Dom Kultury