Numizmatycy w Wieluniu działali już na początku lat 70-tych XX wieku. Nie było jednak zorganizowanego ruchu numizmatycznego, tylko numizmatycy dojeżdżali na zebrania do Łodzi.W roku 2000 powstało w Wieluniu Koło Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego przy oddziale PTN w Radomsku. Pierwszym prezesem Koła PTN został Henryk Hernant. Następnie Koło PTN prowadził Marcin Swat. W 2006 roku podjęto decyzję o usamodzielnieniu się i powołano Wieluńskie Towarzystwo Numizmatyczne. Prezesem WTN został Andrzej Musiał. Aktualności http://www.wdkwielun.pl/wp-content/uploads/2010/12/28.aukcja-numizmatyczna-11.12.20101-150x150.jpgW dniach 11.12.2010 r. w Warszawie odbyła się 28 aukcja numizmatyczna organizowana przez Polskie Towarzystwo Numizmatyczne oraz w dniu 12.12.2010 r. 55 aukcja organizowana przez Petra Schimandla w czeskim Cieszynie. Ze względu na trudne warunki pogodowe nie zorganizowano bezpośrednich wyjazdów. Członkowie Wieluńskiego Towarzystwa Numizmatycznego w aukcjach wzięli udział w sposób korespondencyjny. Na obu aukcjach pojawiło się dużo ciekawych walorów numizmatycznych. W załaczniku skan okładki katalogu aukcyjnego. Ważne linki: Z okazji 10 – lecia WTN obchodzonego w styczniu 2010 roku prasa pisała: http://wielun.naszemiasto.pl/artykul/294393,jubileuszowa-wystawa-wielunskich-numizmatykow,id,t.html O aukcji numizmatycznej zorganizowanej 13.06.2010 dla uświetnienia Dni Wielunia prasa pisała: http://wielun.naszemiasto.pl/artykul/445946,na-aukcji-w-wieluniu-kupisz-niemal-wszystko,id,t.html Link do strony NAC i zdjęcia budynku, w którym mieściło się Muzeum Ziemi Wieluńskiej im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Wieluniu: http://audiovis.nac.gov.pl/obraz/16962/ Wieluń w numizmatyce WIELUŃ W NUMIZMATYCE POLSKIEJ Na wstępie zaznaczyć muszę, że przez Wieluń rozumie nie tylko samo miasto, ale także najbliższą okolicę, która obecnie znajduje się w granicach miasta lub w niedalekiej przyszłości się znajdzie. Przystępując do opracowania powyższego tematu, miałem do dyspozycji lakoniczną informację w „Leksykonie numizmatycznym” Andrzeja Mikołajczyka: Wieluń, 1) siedziba mennicy, w której Władysław Opolczyk (1371-1379) bił denary (+MONETA WELUNES). 2) miejscowość środkowopolska, w której Tow. Wzajemnego Kredytu wydało bony: i tu mamy wyliczone emisje i nominały bonów. W sumie ok. 40 pozycji. Zadałem sobie pytanie zawarte częściowo w tytule: czy to wszystko o numizmatyce wieluńskiej? Okazuje się, że nie. Wieluń to nie tylko mennica Władysława Opolczyka czy emisje bonów Tow. Wzajemnego Kredytu, ale wiele innych istotnych dla numizmatyki polskiej faktów, do których udało mi się dotrzeć. Prowadzone przez Muzeum Ziemi Wieluńskiej w Wieluniu pod nadzorem Bogusława Abramka prace wykopaliskowe, zaskakują raz po raz opinię publiczną (za pomocą dziennikarzy) informacjami o znalezionych podczas prac monetach rzymskich. Monety te jako dowód materialny bytności Rzymian na tym terenie są, ale potrzebują opracowania(¹) i upublicznienia w ogólnopolskich (i nie tylko) publikatorach numizmatycznych. Wiem, co zostało znalezione i nie chcę tu wyprzedzać swoją informacją pracy, która z pewnością w tym temacie powstanie. Kontakt z Rzymem zaowocowały imprezami, które odbiły się szerokim echem nie tylko w Polsce. Dzięki Starostwu powiatu wieluńskiego i Muzeum Ziemi Wieluńskiej zorganizowane zostały „Europejskie Święto Bursztynu”, które zaznaczyło się w numizmatyce polskiej uruchomieniem mennicy bijącej denary (na podobieństwo wieluńskiego) i folderem, ukazującym niektóre monety rzymskie znalezione w okolicach Wielunia. Uważam, że temat monety starożytnej znalezionej w okolicach Wielunia, a nawet na historycznej Ziemi Wieluńskiej za otwarty. Czasy średniowiecza: Wielką sensację w światku numizmatycznym wywołała zamieszczona na internetowej aukcji Allegro moneta, która została wybita przez Władysława Opolczyka w Wieluniu. Szkoda, że nikt w Wieluniu nie pokusił się o zakup tego cennego numizmatu. Numizmat ten, nie osiągnął ceny wywoławczej i po aukcji został sprzedany znanemu kolekcjonerowi monety średniowiecznej – Jackowi K. z Katowic za 6000 zł. Była to ósma ze znanych monet wieluńskich na świecie. Dotychczas znane monety wieluńskie znajdują się w zbiorach: Berlińskiego Gabinetu Numizmatycznego – 2, w MN Poznaniu -1, MN w Warszawie 3 i w Muzeum Narodowym w Krakowie -1. Żadna z tych monet nie jest podobna do tej, którą prof. Marian Gumowski opisał w „Podręczniku numizmatyki polskiej”. Profesor tak wyidealizował denara wieluńskiego, że inni autorzy katalogów i publikacji podjęli go jako ten właściwy. Namacalnym dowodem na to, jest obecnie bita w Wieluniu moneta pamiątkowa, która tylko z nazwy przypomina tą prawdziwą Monetę wieluńską opisał bardzo dokładnie nieżyjący już Andrzej Mikołajczyk w publikacji: „Zapomniana średniowieczna mennica w Wieluniu”. Właśnie na okładce tej publikacji Andrzej Mikołajczyk umieścił rysunek monety z Muzeum Narodowego w Warszawie. Pokażę także denara wieluńskiego, zamieszczonego w 5-tym Roczniku Wieluńskim w pracy prof. Tadeusza Olejnika zatytułowanej: „Wieluń – dzieje legendarne, nazwa i herb miasta” (²). Na podstawie tego denara, można było ustalić nie tylko czas powstania herbu, ale także elementy, z których powstał. Skarby Na trwale do numizmatyki polskiej wpisał się skarb znaleziony podczas kopania dołu pod ziemniaki w Rudzie (obecnie dzielnica Wielunia). Skarb zawierał tylko kilkanaście monet oraz ok. 7 kg (ok. 1900 kawałków) siekanego srebra. Te kilkanaście monet dało wiedzę o dacie ukrycia skarbu, który został ukryty po 1011 r. Skarb odkryto w 1948 roku i aktualnie znajduje się Muzeum AiE w Łodzi. W czerwcu 1970 roku na masłowickim cmentarzysku wczesnośredniowiecznym zostało znalezionych 6 monet, wśród których rozpoznano 2 monety denarowe Bolesława Kędzierzawego (1146-1173). Kolejnym udokumentowanym znaleziskiem jest skarb z Urbanic.12.05.1866 r. podczas pogłębiania bruzdy w kartoflisku znaleziono naczynie gliniane przykryte drewnianą pokrywą. W naczyniu znajdowało się ok. 9000 monet i ozdób. Ocalało ok. 2000 monet, a z przetopionej reszty uzyskano 10 funtów, czyli ponad 4 kg srebra. Wśród ocalałych monet rozpoznano denary Bolesław Krzywoustego, Władysława II Wygnańca i Bolesława Kędzierzawego. Denarów Władysława Wygnańca było ok. 1600 szt. Latem 1987 roku na wczesnośredniowiecznym grodzisku w Widoradzu, podczas prac badawczych znaleziono obola bamberskiego biskupa Henryka I z lat 1242-1258. Znaleziono jeszcze wiele monet i przedmiotów moneto-podobnych, których opisy można znaleźć w prasie lokalnej lub literaturze fachowej, ale dostępnych tylko wąskiej grupie zainteresowanych. Pieniądz zastępczy Niektórzy mieszkańcy Wielunia wiedzą o tym, że miasto będąc w trudnej sytuacji, jaka wytworzyła się po wybuchu I wojny światowej – emitowało własny pieniądz zastępczy. Pieniądz ten został częściowo opracowany przez p. Jana Książka w książce „Wieluński pieniądz zastępczy z lat 1914-1917 i jego wydawca Wieluńskie Towarzystwo Wzajemnego Kredytu” w 2002 roku. Komitet Bezpieczeństwa Publicznego i Towarzystwo Wzajemnego Kredytu wydało bony o nominale 2, 3, 5, 10, 15, 20, 50 kopiejek oraz 1, 2, 5 rubli. Za wyjątkiem występującego w Polsce nominału 10 kopiejek i 1 rubla – pozostałe nominały są niezwykle rzadkie i wartość ich kształtuje się tylko w cenach amatorskich. Wieluń jako emitent jest autorem niezwykłego rozwiązania w technice emisji pieniądza zastępczego. 1. Tow. Wzajemnego Kredytu wyemitowało w sierpniu 1914 czeki na okaziciela, i tylko 5- cio dniowym terminem realizacji, które są rarytasami w świecie kolekcjonerskim. 2. W 1916 roku wyemitowano bony, w których odręcznie wypisywano nominał i datę. Tymi nominałami były 5 i 15 kopiejek, czyli nominały potrzebne przy wydawaniu np: reszty czy drobnych wydatkach. Jest to niezwykła rzadkość numizmatyczna. W sumie w Wieluniu w latach 1914-1917 wydano ok. 120 typów i odmian bonów. Na dzień dzisiejszy skatalogowanych zostało 116 bonów, ale przypuszczam, że czas pokaże jeszcze inne nieznane odmiany, czy emisje. W obecnym czasie emitowane są także zamienniki pieniądza obiegowego w Wieluniu. Zebranie go w jednym miejscu (n p. Muzeum Ziemi Wieluńskiej) jest nakazem chwili, bo czas biegnie nieubłaganie i powtórzy się historia, że będziemy je znać tylko z opisów. Formą pieniądza zastępczego jest także moneta zastępcza. Znamy dwie takie monety. Jedna pochodzi z majątku Niedzielsko. Pod koniec XIX wieku moneta dominialna została opisana. Dokładnie nie wiadomo, czy jej emitentem byli Lenartowicze, czy ostatni właściciele (od września 1872) Morzyccy. Wszystkie dane przemawiają za Bogumiłem Lenartowiczem, że on był emitentem monety, ponieważ po upadku powstania styczniowego był zakaz emisji tego rodzaju pieniądza w Królestwie Polskim. Drugą znaną monetą wieluńską jest 10 fenigów z czasów I wojny światowej, wyemitowane przez Wieluner Erzgruben – Wieluńskie Kopalnie Rudy. Moneta jest kwadratowa o zaokrąglonych narożach, a w górnej części posiada charakterystyczny otwór w kształcie gwiazdy Dawida. Moneta wykonana jest z cynku i ma wymiary 21,0 x 21,0 mm. Powody emisji tej monety były nieznane. Niedawno znalazły się dowody na to, że okolice Wielunia zostały przed 1914 rokiem podzielone na tzw. pola górnicze. Najbliższe Wielunia to pole: nr 29 „Wien” i nr 16 „Karlsruhe” w okolicy Gaszyna. W sumie tych pól jest ponad 30 i miały być eksploatowane po zajęciu tych terenów. Częściowo eksploatacja ruszyła, czego dowodem są pozostałości poeksploatacyjne np. we wsi Komorniki oraz wspomnienie po kolei wąskotorowej Praszka – Wieluń. Jest to temat do dalszych badań, a 10 fenigowa moneta właściwie ten temat poruszyła. Jeżeli już jestem przy Gaszynie – to z nim związana jest historia, którą zaczerpnąłem z przedwojennej prasy. Otóż gazeta „Nowy Świat” z 22 listopada 1931 roku donosi o fabryce fałszywych banknotów 500-złotowych we wsi Gąszyń pod Wieluniem. Szajkę fałszerzy banknotów aresztowano, a u jednego z aresztowanych (Wielucha) znaleziono całkowite urządzenie do fabrykacji falsyfikatów. Ludzie Numizmatykiem, który jest jednym z najbardziej znanych w Polsce a związanych z Wieluniem jest Kazimierz Stronczyński. Urodził się 26 lipca 1809 r. w Piotrkowie Trybunalskim. O miejscu urodzin mówi się różnie, ponieważ szkołę elementarną kończył w …..Pajęcznie. Stąd też domniemanie, że urodził się prawdopodobnie w majątku Parzno (k/ Szczercowa), który należał do Stronczyńskich. Uczęszczał do Szkoły O.O. Pijarów w Wieluniu. Maturę i studia zaliczył w Warszawie. Tu też robił karierę zawodową jako nauczyciel przyrody, pracownik banku a następnie w kancelarii Heroldii Królestwa Polskiego, urzędzie rozpatrującym szlachectwa. Przechodząc w stan spoczynku w 1867 r. osiadł na stałe w Piotrkowie Trybunalskim. Jest autorem wielu prac, które do dzisiaj nie straciły na aktualności. Właśnie w jego książce „Dawne monety polskie Dynastyi Piastów i Jagiellonów”(1883) znajdujemy opis denara wieluńskiego. Jest współautorem pierwszego spisu inwentarzowego zabytków Królestwa Polskiego. Osobą wielce zasłużoną dla numizmatyki wieluńskiej jest prof. Tadeusz Olejnik. To właśnie Jego prace są skarbnicą wiedzy o Wieluniu i Ziemi Wieluńskiej. W ciągu swej długiej, sięgającej prawie półwiecza pracy naukowej, polegającej na odkrywaniu i zgłębianiu wiedzy w temacie Ziemi Wieluńskiej – wydał wiele prac, także o charakterze czysto numizmatycznym. Wspomnieć tu muszę o pozycji, która powinna się znaleźć w każdej numizmatycznej biblioteczce: „Pieczęcie i herby miast Ziemi Wieluńskiej”. Nie uczynię tu aktu lizusostwa, kiedy powiem, że profesor Tadeusz Olejnik jest najbardziej cennym skarbem na Ziemi Wieluńskiej. Do grona osób związanych z numizmatyką wieluńską śmiało można zaliczyć dyrektora Muzeum Ziemi Wieluńskiej – archeologa, Bogusława Abramka. To dzięki pracom archeologicznym pod jego kierownictwem, światło dzienne ujrzało tak wiele zabytków numizmatycznych. Ponadto historykiem, pracującym w Muzeum ZW jest autor pierwszego katalogu bonów zastępczych Wielunia – Jan Książek. Na przełomie lat 70-tych ub. wieku powstały w Wieluniu zalążki zorganizowanego ruchu numizmatycznego. Niestety, nie udało się zorganizować Koła PTA, więc amatorzy numizmatyki zorganizowanej dojeżdżali na zebrania sekcji numizmatycznej przy PTA w Łodzi. Przeglądając spis członków sekcji numizmatycznej z 1972-3 roku, opublikowanej w Łódzkim Numizmatyku znajdujemy nazwisko powszechnie znanej i uczynnej osoby, jaką jest pani Halina Perdek. W latach późniejszych powstawał „Klub Kolekcjonera” w skład, którego wchodzili miłośnicy starej monety. Osoby te były związane blisko z Muzeum ZW, o czym świadczą wystawy organizowane przy jego pomocy. Muzeum ZW opublikowało pracę o 40- leciu swojego działania i w sprawozdaniach wystawowych przewijają się wieluńscy kolekcjonerzy. Dopiero w 2000 roku powstała prawdziwa forma zorganizowanego ruchu numizmatycznego tzn. powstało Koło Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego w Wieluniu, przynależne do Oddziału PTN w Radomsku. Pierwszym prezesem Koła PTN został Henryk Hernant. W niedługim czasie następcą jego został Marcin Swat. Na skutek słabego kontaktu z Zarządem Głównym PTN jak i Oddziałem w Radomsku zaistniała potrzeba usamodzielnienia się, co jest zresztą zgodne z trendami w polskim świecie numizmatycznym. Wieluńskie Towarzystwo Numizmatyczne, które powstało w połowie ub. roku działa przy Wieluńskim DK nie tylko dla samych siebie, ale dla dobra mieszkańców Wielunia i Ziemi Wieluńskiej. Muszę jeszcze wspomnieć o osobach, które były od samego początku związane z numizmatyką wieluńską, ale nie dane było im dotrwać z nami do dnia dzisiejszego. Pamiętamy i będziemy pamiętać serdecznością wielką naładowanego Szczepana Kluskę i aptekarza, który z apteki zrobił gabinet numizmatyczny – Andrzeja Kozłowskiego. Myślę, że o numizmatyce wieluńskiej nie wyczerpałem wszystkich wiadomości, ale z pewnością może to być przedmiotem następnej pracy. Andrzej Musiał (¹) – w rozmowie dn. 10.11.2007 r. z prof. Mariuszem Mielczarkiem, dowiedziałem o tym, że monety są opracowywane na bieżąco przez niego w Łodzi i wie o tym, że Muzeum ZW czeka na jego wizytę. (²) Rocznik Wieluński nr 5 został wydany w 2005 roku. HISTORIA NUMIZMATYKI WIELUŃSKIEJ Nie będę pisał o znaleziskach i skarbach monet, ani o monecie wieluńskiej Władysława Opolczyka. Opowiem o ludziach, którzy byli i są związani z numizmatyką wieluńską. Zorganizowany ruch numizmatyczny w Wieluniu ma dopiero 10 lat, ale to nie znaczy, że numizmatyków w Wieluniu wcześniej nie było. Numizmatykiem, który jest jednym z najbardziej znanych w Polsce, a związanych z Wieluniem jest Kazimierz Stronczyński. Urodził się 26 lipca 1809 r. O miejscu urodzin mówi się różnie, ponieważ szkołę elementarną kończył w Pajęcznie. Stąd też domniemanie, że urodził się prawdopodobnie w majątku Parzno (k/ Szczercowa), który należał do Stronczyńskich. Uczęszczał do Szkoły O.O. Pijarów w Wieluniu. Maturę i studia zaliczył w Warszawie i tam też pracował. W 1867 r. osiadł na stałe w Piotrkowie Trybunalskim. Jest autorem wielu prac, które do dzisiaj nie straciły swojej na aktualności. Właśnie w jego książce „Dawne monety polskie Dynastyi Piastów i Jagiellonów”(1883) znajdujemy opis denara wieluńskiego. Osobą wielce zasłużoną dla numizmatyki wieluńskiej jest prof. Tadeusz Olejnik. W ciągu swej długiej, sięgającej ponad półwiecze pracy naukowej, polegającej na odkrywaniu i zgłębianiu wiedzy w temacie Ziemi Wieluńskiej – wydał wiele prac, także o charakterze czysto numizmatycznym. Wspomnieć tu muszę o pozycji, która powinna się znaleźć w każdej numizmatycznej biblioteczce: „Pieczęcie i herby miast Ziemi Wieluńskiej”. Jego kontrowersyjna praca, która wzbudziła tyle emocji nie tylko w Polsce, zaowocowała wybiciem monety upamiętniającej tragiczny nalot Wielunia 1 września 1939 r. Nie uczynię tu aktu lizusostwa, kiedy powiem, że profesor Tadeusz Olejnik jest najbardziej cennym skarbem (nie tylko numizmatycznym) Ziemi Wieluńskiej. Do grona osób związanych z numizmatyką wieluńską śmiało można zaliczyć byłego dyrektora Muzeum Ziemi Wieluńskiej – archeologa, Bogusława Abramka. To dzięki pracom archeologicznym pod jego kierownictwem, światło dzienne ujrzało tak wiele zabytków numizmatycznych, dokumentujących kontakty rzymskie z Ziemią Wieluńską. Muszę tu wymienić także Jana Książka, obecnego dyrektora MZW, autora pierwszego katalogu bonów zastępczych Wielunia. Jego książka „Wieluński pieniądz zastępczy z lat 1914-1917 i jego wydawca Wieluńskie Towarzystwo Wzajemnego Kredytu”wydana w 2002 roku – to super informacje na temat jakże ważnego dla numizmatyki, a zupełnie nieznanego epizodu z życia miasta Wielunia. Na przełomie lat 70-tych ub. wieku powstały w Wieluniu zalążki zorganizowanego ruchu numizmatycznego. Niestety, nie udało się zorganizować Koła PTA, więc amatorzy numizmatyki zorganizowanej dojeżdżali na zebrania sekcji numizmatycznej przy PTA w Łodzi. Przeglądając spis członków sekcji numizmatycznej z 1972-1973 roku, opublikowanej w Łódzkim Numizmatyku znalazłem nazwisko powszechnie znanej i uczynnej osoby, jaką jest pani Halina Perdek. W latach późniejszych powstawał „Klub Kolekcjonera” w skład, którego wchodzili także miłośnicy starej monety. Osoby te były związane blisko z Muzeum ZW, o czym świadczą liczne wystawy organizowane przy jego pomocy. Właśnie Muzeum ZW opublikowało pracę o 40-leciu swojego działania i tam właśnie w sprawozdaniach wystawowych przewijają się wieluńscy kolekcjonerzy. Dopiero w 2000 roku powstała prawdziwa forma zorganizowanego ruchu numizmatycznego. Dzięki Andrzejowi Kozłowskiemu poznałem osoby, które stały się grupą inicjatywną, mającą na celu założenie i zorganizowanie Koła Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego. Do grupy tej należały: Halina Perdek, Wojciech Cieluch, Jan Szwankowski, Szczepan Kluska, Andrzej Kozłowski, Henryk Hernant, Wiesław Ciesielski, Waldemar Kluska, Wojciech Skarżyński, Marcin Swat. Zwróciliśmy się do prezesa Oddziału PTN w Radomsku Mariana Bereski o zalegalizowanie naszej działalności. Bez zastrzeżeń powołano do działania Koło PTN w Wieluniu. Pierwszym prezesem Koła PTN został Henryk Hernant. Siedzibą i miejscem spotkań Koła PTN dzięki inicjatywie Waldemara Kluski był ośrodek „Tacy Sami” przy ul. Traugutta. W niedługim czasie następcą prezesa Henryka Hernanta został Marcin Swat. Koło PTN organizowało spotkania, pokazy, wystawy, pogadanki, prelekcje, wycieczki, które miały na celu zapoznanie społeczeństwa z numizmatyką, jako pomocniczą nauką historii. Na skutek słabego kontaktu z ZGPTN jak i Oddz. w Radomsku (wg mnie wpływ na to miała odległość) zaistniała potrzeba usamodzielnienia się, co zgodne jest z trendami w polskim świecie numizmatycznym. Koło PTN przeobraziło się w Wieluńskie Towarzystwo Numizmatyczne, które powstało w połowie 2007 roku, i działa przy Wieluńskim DK nie tylko dla samych siebie, ale dla dobra mieszkańców Wielunia i Ziemi Wieluńskiej. Muszę jeszcze wspomnieć o osobach, które były od samego początku związane z numizmatyką wieluńską, ale nie dane było im dotrwać z nami do dnia dzisiejszego. Pamiętamy i będziemy pamiętać serdecznością wielką naładowanego Szczepana Kluskę i aptekarza, który z apteki zrobił gabinet numizmatyczny – Andrzeja Kozłowskiego oraz Romana Rojkiewicza, który tragicznie zginął przez drugą pasję jaką był motocykl. Wśród numizmatyków wieluńskich znajduje się dość liczna grupa osób, którzy nie zamykają się tylko w wąskiej dziedzinie określanej jako „numizmatyka” , ale kolekcjonują i tworzą zbiory dokumentów, pocztówek i innych pamiątek wieluńskich. Widać tu wielki wpływ dokonań prof. Tadeusza Olejnika i działań Muzeum Ziemi Wieluńskiej przy rozbudzaniu patriotyzmu lokalnego. Są obecni na stronach internetowych „Historii Wielunia” i można być dumnym, że w tych skomercjalizowanych czasach takich ludzi, którzy nie szczędzą czasu ani pieniędzy posiadamy. Myślę, że o numizmatyce wieluńskiej nie wyczerpałem wszystkich wiadomości, ale z pewnością może się to stać podczas obchodów kolejnego jubileuszu. Andrzej Musiał